Komentarze: 1
bylam na dworku, znowu sie usmialam, z kumpelami troche powspominalysmy sobie podstawowke i nasze wyjazdy do Warszawy i Kroscienka i wogole ah :) super...jak narazie pooki jestesmy wszystkie razem...jak zacznie sie rok i kazda z nas pojdzie na swoje uczelnie to juz bedzie troche inaczej, ale trzeba byc dobrej mysli :)))
wogole to mam dobry humorek, a w sumie to nie powinnam bo z Kubusiem spotkamy sie dopiero w srode chyba...ale jakos nie mam czasu ani ochoty na dolowanie i takie tam niedobre rzeczy :)
a jutroooooo...no wlasnie znow ide po telefon, ale jak go nie odzyskam to juz naprawde nie wytrzymam nerwowo i zrobie komus krzywde...a z ery przejde sie do babci a od babci wroce rowerkiem, bo wczoraj sobie go tam zostawilam specjalnie :) umowilysmy sie z Justynka w polowie sciezki rowerowej :P tylko ja nie wiem gdzie jest ta polowa ale to nic, jakos sie chyba znajdziemy hihi
ah...i caly czas mam w buzi posmak cebulki bo mialam ochote na kanapeczki z pomidorkiem i cebulka :) kto chce buzi od Fiołeczka w takiej sytuacji? :D