fioek

ide lulac...szczerze? mam lepszy humorek niz rano :)) i sie z tego ciesze :P
a jutro?? hm...jutro ide do ery po moj fonik...a jak go jeszcze nie bedzie to uslyszycie w faktch o 19 ze ktos wysadzil w powietrze salon ery w Kielcach :) pomysla ze to jakas al-kajda czy cus takiego :PP hihi
a o 4 przychodzi Kubus...ciekawe co to bedzie...no nic jutro sie dowiemy :P ale zapowiada sie w sumie chyba...apetycznie...z tego co pisalismy przed chwilka...ale nie wiem...zobacze jak do tego ja jutro podejde...bo wydaje mi sie ze nie za bardzo...;)
a jak bedzie ladna pogoda to pojade do ery na rowerku :)) i znowu sie zmecze :PP i znowu zrzuce kilka kalorii...a spodnie to mi juz z dupy spadaja :P hihi i sie tatus bedzie ze mnie smial ze sie odchudzam chyba bo tak intensywnie na rower wychodze :D

mam tak kiepski humor ze nic mi sie nie chce pisac :(
jutro musze z kims bardzo powaznie porozmawiac...:/ az mi sie cos robi na sama mysl o tym :(
i na dodatek jeszcze taka pogoda!!!!!!!!!
mialysmy jechac na basen...ewentualni na rowerki, a tu dupa ani jedno ani drugie nie wypali ech..jak sie wali to wszystko po kolei :(
***
Zelea i do tej pory nie wiem jak bylo z ta imprezka :((( wnioskuje jednak ze napewno napisalbys cos na gg...ale ten moj komp jest pojebany, i nawet w archiwum nie mam zadnej twojej nowej wiadomosci :( , jesli cos pisales to przepraszam, ale wiesz co ci powiem? chyba dobrze ze nie bylo mnie na tej imprezie bo bym wogole nie miala humoru :( a co to za zabawa, kiedy czlowiek jest smutny :(